Rodzice skarżą się, że lekarze nie zawsze rzetelnie uzupełniają dokumentację medyczną podczas badania kwalifikacyjnego przed szczepieniem.
Nieraz jest tak, że prosicie o wykluczenie przeciwwskazania do podania szczepionki. Lekarz odmawia, wy nie wyrażacie zgody na szczepienie, gdyż nie wykluczono przeciwwskazań, i sprawa trafia do Sanepidu.
Następnie Sanepid wysyła do was upomnienie. Wy chcecie pokazać, że byliście na badaniu kwalifikacyjnym, ale lekarz nie wykonał swojego obowiązku i odmówił wykluczenia przeciwwskazania – dlatego wracacie do placówki po dokumentację medyczną. Dostajecie ksero, a tam tylko adnotacja, że nie wyrażacie zgody na szczepienie. Wizyta nieudokumentowana. Teraz macie trudności w wykazaniu przed Sanepidem, że spełniliście wasz obowiązek i stawiliście się na badaniu kwalifikacyjnym w celu wykluczenia przeciwwskazań, tylko lekarz odmówił przeprowadzenia badań.
Część z was postanowiło wziąć sprawy w swoje ręce i po prostu nagrywać jawnie lub niejawnie przebieg badania kwalifikacyjnego. Tylko czy jest to legalne?
Czy można nagrywać lekarza w gabinecie?
Sprawa nie jest jednoznaczna.
Lekarz najczęściej odmawia wyrażenia zgody na nagrywanie przebiegu wizyty. Powołuje się między innymi na konstytucyjne prawo do tajemnicy komunikowania się. Wskazuje, że nagrywanie stanowi naruszenie jego dóbr osobistych. Czy słusznie?
Szukając odpowiedzi na to pytanie, przeanalizowałem kilka wyroków sądów powszechnych. Przytaczam je poniżej. Jako pierwszy cytuję wyrok Sądu Okręgowego w Zielonej Górze z dnia 28 czerwca 2016 r., I C 39/16:
Jeśli pozwany nagrał własną rozmowę, w której uczestniczył, zatem z uwagi na to, że był uczestnikiem procesu komunikacyjnego, a dokładniej odbiorcą informacji, nie naruszył przepisów chroniących tajemnicę komunikowania, wyrażoną w art. 49 Konstytucji, a dowód w ten sposób uzyskany będzie mógł zostać uznany za dopuszczalny.
W tym samym duchu wypowiedział się inny sąd – Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 31 grudnia 2012 r., I ACa 504/11:
Osobie, która sama – będąc uczestnikiem rozmowy – nagrywa wypowiedzi uczestniczących w tym zdarzeniu osób, nie można postawić zarzutu, że jej działanie jest sprzeczne z prawem, a co najwyżej dobrymi obyczajami.
Podobno także w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2003 r. (IV CKN 94/01) wypowiedziano się na temat tej kwestii. Nie dotarłem do tego wyroku bezpośrednio. Jednak ten wyrok został omówiony przez Sąd Okręgowy w Zielonej Górze w ww. sprawie:
[W wyroku SN] możemy znaleźć przyzwolenie na to, aby w procesie rozwodowym w zakresie wykazania winy w rozkładzie pożycia małżeńskiego za dowód posłużyć mogło także nagranie magnetofonowe rozmów prowadzonych przez strony, nawet jeżeli tych nagrań dokonano bez wiedzy jednej z nich i w okresie trwania małżonków w faktycznej separacji.
Warto podkreślić, że w tych sprawach nagrywający był uczestnikiem rozmowy. Nie był osobą trzecią, która nagrywała rozmowę dwóch innych osób. Jeżeli nagrywałby rozmowę innych osób, to taki czyn mógłby podpadać pod kodeks karny.
Sprawa nie jest jednoznaczna
Są też wyroki przeciwne. Sam uczestniczyłem jako pełnomocnik w sprawie cywilnej (gospodarczej), w której lekarz pozwał swojego kontrahenta (a nie pacjenta). Jako dowód przedstawił nagranie z rozmowy telefonicznej. Sądy obu instancji uznały, że dowód z nagrania rozmowy jest niedopuszczalny, jeżeli druga strona nie wyraziła zgody na nagrywanie.
W innej sprawie Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 10 stycznia 2008 r. w sprawie I ACa 1057/07 stwierdził:
Podstępne nagranie prywatnej rozmowy godzi w konstytucyjną zasadę swobody i ochrony komunikowania się art. 49 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej). […] Dowody uzyskane w sposób sprzeczny z prawem nie powinny być w postępowaniu cywilnym co do zasady dopuszczane.
Wszystkie sprawy, której wyżej przytoczyłem, dotyczyły postępowań cywilnych lub gospodarczych. Toczyły się one przed sądami powszechnymi. Natomiast sprawy Sanepidu będą się toczyły przed sądami administracyjnymi. Na razie nie dotarłem do żadnego wyroku sądu administracyjnego, który rozstrzygałby, czy dopuszczalny jest dowód z nagrania rozmowy z lekarzem.
Dlatego z daleko posuniętej ostrożności warto zadbać o inne dowody na okoliczność przebiegu wizyty szczepiennej.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }