W korzystnej sytuacji znalazły się osoby, który odmówiły przyjęcia mandatu
- za złamanie zakazu przemieszczania się
- lub za skrócenie sobie drogi do pracy przez park.
Do niedzieli rozporządzenie COVIDowe zakazywało przemieszczania się bez celu, wstępu na tereny zielone. I na podstawie kodeksu wykroczeń sypały się mandaty za przekroczenie tych zakazów:
Kto wykracza przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany.
Natomiast od wczoraj te zakazy zostały zniesione. Czyny te nie podlegają już karze.
W związku z tym, jeżeli odmówiłeś przyjęcia mandatu, jesteś w bardzo korzystnej sytuacji. Policjant bowiem złożył do sądu wniosek o ukaranie. A sąd w sytuacji zniesienia karalności tych czynów powinien sprawę umorzyć.
Art. 2 kodeksu wykroczeń:
par. 1 Jeżeli w czasie orzekania obowiązuje ustawa inna niż w czasie popełnienia wykroczenia, stosuje się ustawę nową, jednakże należy stosować ustawę obowiązującą poprzednio, jeżeli jest względniejsza dla sprawcy.
par. 2 Jeżeli według nowej ustawy czyn objęty orzeczeniem nie jest już zabroniony pod groźbą kary, ukaranie uważa się za niebyłe.
Wydaje się, że w tym przypadku sąd przy orzekaniu będzie stosować nowe, „względniejsze” dla sprawcy przepisy. Skoro karalność za wstęp do parku ustała, to sprawa w postępowaniu sądowym podlega umorzeniu.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }